środa, 24 września 2014

Galaretka jabłkowa z rozmarynem

Jak Wam idzie wrześniowe robienie przetworów? U nas w domu jest w tym roku przetworowy szał: przeciery pomidorowe, marynowana papryka, sałatka z ogórków, ogórki z curry, pasta z bakłażana... no mówię Wam istny szał! A do tego udało mi się wciągnąć Marcina w robienie przetworów i pokazać mu, że to wcale nie zajmuje aż tak dużo czasu. Wieczorem można sobie spokojnie coś czytać lub oglądać w salonie, a od czasu do czasu zamieszać zalewę w garnku, czy przypilnować pasteryzujących się słoików. A ta radość z otwierania własnych przetworów zimą! Albo dawanie "przetworowych" prezentów... :) Marcin w tym roku wprowadził przepis, który chyba zadomowi się u nas na dobre. Jest to orzeźwiająca galaretka jabłkowa z rozmarynem, która zsiada się przepięknie i ma kolor zupełnie jak miód! Kupujcie w weekend dużo jabłek i róbcie galaretkę. Do ciepłego croissanta na śniadanie jak znalazł!


Galaretka jabłkowa z rozmarynem

Składniki:

  • 2,5 kg winnych jabłek
  • 6 łyżek posiekanych liści rozmarynu
  • 3 szklanki wody
  • 1,25 szklanki białego octu winnego
  • cukier

Myjemy i obieramy jabłka, a następnie kroimy je na małe kawałki razem z gniazdami nasiennymi. Przekładamy jabłka do garnka i dodajemy połowę posiekanych liści rozmarynu. Zalewamy całość wodą i powoli doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na małym ogniu jeszcze 30 minut, aż kawałeczki jabłka całkiem rozmiękną. Wlewamy ocet i gotujemy jeszcze 5 minut. Następnie jabłkową masę przekładamy na sito wyłożone gazą, ustawione na głębokim rondlu. Pozostawiamy na noc, aż spłynie cały sok.


Na każde 4 szklanki galaretki dodajemy 800 g cukru. Doprowadzamy całość do wrzenia na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Usuwamy pianę, która zbiera się na powierzchni galaretki, a następnie dodajemy pozostały rozmaryn i zdejmujemy z ognia. Gorącą galaretkę przekładamy do wyparzonych słoików i mocno zakręcamy. Pasteryzujemy 10-15 minut.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz